piątek, 3 sierpnia 2018

"Huśtawka" - Agnieszka Lis i rodzinna batalia o szczęście

Czytając tę książkę sama czułam się tak, jakbym siedziała na huśtawce i ciągle zmieniała kierunek... Czasem niemal się nie huśtałam - siedziałam smutna i przebierałam nogami licząc na dar od niebios i zmianę na lepsze. Później udawało mi się rozhuśtać do przodu, w krainę szczęścia, gdzie ludzkie losy układają się w jeden wielki uśmiech. Chwilkę później okazywało się jednak, że szczęście było tylko przykrywką i za sekundę moja huśtawka była gdzieś z tyłu, razem ze smutkiem, łzami, rozczarowaniem i samotnością... Właśnie tak jest w najnowszej książce Agnieszki Lis - zmiennie, rodzinnie i bardzo prawdziwie.