
Wstyd się przyznać, ale sama również popełniam część z błędów wymienionych przez autorkę. Teraz postaram się trochę poprawić, choć może być ciężko. Na szczęście Paulina Mikuła tłumaczy zasady językiem potocznym i na pewno każdy ją bez problemu zrozumie. Dodatkowo książka jest przepełniona humorem i ironią, dzięki czemu czyta szybko i z przyjemnością. Oczywiście – czasem są przytoczone pewne definicje czy zasady, ale przecież bez nich książka nie miałaby sensu! Autorka tłumaczy w taki sposób, że nie tylko wszystko szybko zapamiętacie, ale również zdrowo się uśmiejecie.
W Mówiąc inaczej przeczytacie o najczęstszych błędach językowych Polaków, związkach frazeologicznych, ortografii, interpunkcji, a nawet o wulgaryzmach czy dykcji. To ostatnie, jako przyszłego logopedę, bardzo mnie ucieszyło. Sama codziennie staram się pracować nad starannością wymowy.
Pod koniec książki znajdziecie również parę testów i sprawdzianów, dzięki czemu zweryfikujecie czy nauka nie poszła w las. Możecie również zrobić te testy przed lekturą książki – jestem pewna, że zrobicie parę błędów, które (dzięki wskazówkom Pauliny) szybko poprawicie. Poza tym: kto czyta – nie pyta, bo zna ortografię! ;)
Jak się nauczyć ortografii? Trzeba czytać! Zawsze powtarzał to mój tata. Czytaj, dziecko, gazety, książki, czytaj wszystko, co wartościowe, co najprawdopodobniej zostało solidnie zredagowane, dobrze wydane. Po prostu czytaj. I taka jest prawda! Z książek zapamiętałam wiele słów.
Część z Was na pewno zna już Paulinę Mikułę i jeżeli pokochaliście jej vlogowe oblicze, to na pewno pokochacie ją również jako autorkę. Ja szczerze mówiąc rzadko zaglądałam na YT, ale nadrobiłam zaległości i polubiłam Paulinę w obu wcieleniach.
Prowadzę kanał, a nie wykład na uczelni, dlatego mogę sobie pozwolić na niewybredne żarty, głupie miny, niekonwencjonalne zachowanie czy nadmierną gestykulację, a nawet głęboki dekolt. Ośmielę się stwierdzić, że właśnie dzięki tym elementom ludzie mnie oglądają, Dzięki temu, że nie serwuję im informacji w ten sam sposób, w jaki robi się to w szkołach czy na uczelniach. To dla mnie niezwykle ważne, ponieważ bardzo chciałabym dotrzeć z moimi filmami do osób zamkniętych na jakąkolwiek wiedzę, do tych, którzy buntują albo buntowali się przeciwko szkole i teraz odczuwają pewne braki. Chcę pokazać, że nauka to nie tylko siedzenie nad książkami i strach przed tym, że dziś zostaniemy wywołani do tablicy. To może być równie dobrze zabawa, forma rozrywki.
Dzięki Mówiąc inaczej poznacie nie tylko zasady języka polskiego i błędy jakie popełniamy, lecz także dowiecie się nieco o świecie vlogów, mediów i nienawiści w internecie, potocznie zwanej hejtem.
Tak, wiem, znów będzie o „kurwie”, ale to nie moja wina. Po prostu moje losy często z tym słowem się przeplatają, co zrobić? Ale do rzeczy! Regularnie w komentarzach pod moimi filmami pojawiają się następujące wpisy (pisownia oryginalna): "KIM TY KURWA JESTEŚ?", "Co to kurwa za gówno". I krew mnie zalewa. Bo „kurwa” w zdaniach tego typu to wtrącenie, więc trzeba je wydzielić! Najlepiej przecinkami albo (rzadziej) myślnikami.
Tę książkę polecam dosłownie każdemu: kochającym język polski, chcącym się doskonalić, mającym problemy z błędami, a także tym, którzy po prostu chcą się trochę pośmiać. Wiele bowiem można powiedzieć o tej książce, ale na pewno nie to, że jest nudna czy nadmiernie naukowa. Paulina Mikuła wykazuje się nie tylko wiedzą, lecz także inteligencją, lekkim piórem i umiejętnością nawiązania kontaktu z czytelnikiem – nawet przez książkę.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak!
- Autor: Paulina Mikuła
- Tytuł: Mówiąc inaczej
- Język Oryginału: polski
- Liczba Stron: 283
- Rok Wydania: 2016
- Numer Wydania: I
- Wydawca: Wydawnictwo Znak
- Ocena: 6/6
Spotkałam się już wcześniej z recenzjami tej książki i dopiero dzięki nim dowiedziałam się o kanale Pauliny na Youtube. Obejrzałam kilka filmików i jestem zachwycona. Jestem strasznie ciekawa tej książki. Chciałabym ją przeczytać, nawet bardzo! I mam nadzieję, że niedalekiej przyszłości się uda :)
OdpowiedzUsuńMoja recenzja była pierwsza (dumna!). :) Przeczytaj koniecznie - wiedza z niej jest przydatna, a przy tym można się sporo pośmiać. ;)
OdpowiedzUsuńCzyli taka nasza Agnieszka? :D Trzeba jej powiedzieć, żeby tez napisała książkę^^ Ma tysiąc światów chociażby z tym "mi" na początku zdania :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Wbrew pozorom to bardzo wesoła książka - jeżeli będziesz miała okazję, to w jakiejś księgarni po prostu zajrzyj do środka i sprawdź, czy styl Ci odpowiada. :)
OdpowiedzUsuń"(dzięki wskazówką Pauliny)" - proszę poprawić błąd.
OdpowiedzUsuńDzięki. Miałam chyba zaćmienie umysłu. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam lekturę artykulu Szymona Babuchowskiego
OdpowiedzUsuńLektury i bzdury w Gościu Niedzielnym nr35 z 3 wrzesnia.
Szkoda tylko, że wkradło się parę błędów: literówki i w testach niesłuszne dwa przecinki w tekście o kisielu przed razem i przed a.
OdpowiedzUsuńCóż, ja nie jestem polonistką i zwyczajnie nie zauważam takich rzeczy. Ale chyba każdemu się zdarzają błędy, prawda? A literówki to złośliwe stwory! :D
OdpowiedzUsuń