sobota, 25 czerwca 2016

"Panika" - Oliver Lauren - niebezpieczna gra dla odważnych

Początek wakacji w nudnym i pozornie spokojnym miasteczku przynosi ze sobą coroczną możliwość zdobycia wielkich pieniędzy. Wygranie gry zwanej paniką, stworzonej dla osób kończących liceum łączy się bowiem ze sławą i bogactwem, pozwalającym na samodzielne życie. Gracze zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa, ale i tak podejmują wyzwanie. Czy gra jest warta świeczki? Przekonajcie się sami.


(…) nie powiedziała, że wszystko będzie dobrze. Nie mogła. Nikt z nich nie był bezpieczny. Już nie. I nigdy nie będzie.



Nazwa gry nie jest przypadkowa – konkurencje są bowiem śmiertelnie niebezpieczne. Osoby, które postanawiają podjąć wyzwanie muszą liczyć się z tym, że będą musiały zmierzyć się z własnymi słabościami, pokonać największe koszmary i przede wszystkim ryzykować własne życie, aby zdobyć nagrodę. Każdego z graczy w którymś momencie ogarnia panika i niewyobrażalny strach o własne życie.
Ale to była kolejna rzecz, której uczył się człowiek w trakcie gry – ludzie zaskakiwali. I to w najbardziej nieoczekiwany sposób. To była właściwie jedyna rzecz, której można było być pewnym.

Główną bohaterką jest Heather – dziewczyna mieszkająca z zapijaczoną matką i młodszą siostrą w ciasnej przyczepie. Jej największym pragnieniem jest uwolnienie siebie i Lily z tego małego miasteczka pełnego kłamstw. Złamane serce dodatkowo motywuje ją do walki. Wraz z przyjaciółką zaczyna więc bitwę o lepsze jutro, musząc na każdym kroku przekraczać własne granice. Skok do wody ze stromego, kamienistego zbocza jest dopiero początkiem mrocznych przygód. Dziewczyny mają przed sobą znacznie niebezpieczniejsze zadania, niektóre ściśle związane z ich osobistymi fobiami. Akcję poznajemy również z perspektywy innego gracza, jednak zbyt wiele musiałabym zdradzić opowiadając Wam o nim. Powiem jedynie, że Dodge nie cofnie się przed niczym.

Lauren Oliver ma wyjątkowo lekkie pióro i niesamowitą wyobraźnię. Ciekawie wykreowane postacie i wciągające wątki poboczne sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem, obawiając się o życie ulubionych bohaterów.
Nagle zrozumiał, że właśnie o to chodzi w tej grze. Na tym polegał prawdziwy strach – nigdy się nie znało innych ludzi, nie do końca. To zawsze była tylko zgadywanka.

Fabuła książki niestety nie zaskakuje, co jest dla mnie największym minusem. Mimo tego akcja pędzi na złamanie karku, a niebezpieczna konkurencja goni konkurencję, więc czyta się niemalże z zapartym tchem. Autorka zadbała również o wątki miłosne i obyczajowe. Każdy z zawodników ma powód do podjęcia gry i nie zawsze motywacją do walki są pieniądze. Miłość, nienawiść i zemsta również są wspaniałym motorem do zdobycia zwycięstwa…

Czasem lubię przeczytać coś młodzieżowego – te książki są dynamiczne, lekkie i nieco odrealnione. Panika sprostała moim oczekiwaniom w niemal stu procentach – wciągnęła, zaciekawiła i pozwoliła się oderwać od szarej rzeczywistości. Gdyby nie przewidywalność mogłabym uznać ją za ideał książki młodzieżowej. Jestem jednak przekonana, że wielbiciele Igrzysk Śmierci czy Czerwonej Królowej będą zadowoleni.

Za możliwość przeczytania tej książki serdecznie dziękuję księgarni internetowej NiePrzeczytane.pl

[caption id="" align="aligncenter" width="179"] niePrzeczytane.pl[/caption]

Panikę w dobrej cenie (niecałe 25zł!) znajdziecie tutaj - http://www.nieprzeczytane.pl/Panika,product933790.html

  • Tytuł - Panika

  • Autor - Oliver Lauren

  • Rok wydania - 2016

  • Wydawnictwo Otwarte

  • Liczba stron - 360

  • Ocena - 4+/6

4 komentarze:

  1. Książka może wcale nie taka głupia. Przypomina mi zabawę w jednym z Escape Room'ów, w których miałam okazję być. Ale tam nie walczyłam o swoje życie. To może być całkiem fajna historia.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Klimatem trochę przypomina mi "Igrzyska śmierci". Ostatnimi czasy bardzo popularna książka, idealna dla młodzieży ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, książki są do siebie dosyć podobne. Różnica polega jednak na tym, że udział w Panice jest dobrowolny i nie trzeba nikogo mordować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że zachęciłam! ;)

    OdpowiedzUsuń