
Truizmy na jej skórze, nastoletnia rebelia wydziergana igłą tatuażysty. Teraz, po trzydziestce, wstydziła się tej brzydkiej dziewczyny, jaką kiedyś była, z rzęsami pokrytymi grubą warstwą maskary i w ciężkich buciorach, z wystudiowaną samotnością i niemal autystycznym milczeniem(…). Bała się, że jeśli zbyt długo będzie się zastanawiać nad wyborem drogi, znowu stanie się tamtą dziewczyną. Tą, która ukradkiem wychodziła z domu, gdy rodzice spali, wsiadała do pierwszego autobusu jadącego do miasta, gdzie mogła zapłacić mężczyźnie z najczystszymi rękami, jakie kiedykolwiek widziała, żeby zapisał jej nastoletnią skórę czarnymi, piekącymi sekretami.
Marnie Rome i Noah Jake to dobrana para detektywów. Trafiają do Ośrodka dla ofiar przemocy by przesłuchać świadka, a sami stają się świadkami zbrodni. W pokoju dziennym ośrodka leży mężczyzna z nożem wbitym w klatkę piersiową, a wokół tłoczą się przerażone kobiety. Pytania się mnożą, a świadkowie znikają jeden po drugim, przez co pozornie prosta sprawa zaczyna się komplikować. Co ukrywa małżeństwo Leo i Hope i dlaczego w piersi mężczyzny wylądował nóż? Skąd znał adres ośrodka? Dlaczego przyniósł nóż i… kwiaty? Fabuła wciągnie Was od pierwszych stron i nie pozwoli się oderwać od lektury!
Kreacja postaci – genialna. Detektyw Marnie Rome wydaje się odważna, pewna siebie i twarda, jednak tak naprawdę jest roztrzęsiona i zagubiona po śmierci rodziców. Jej sytuację utrudnia fakt, że zostali oni zamordowani i to przez kogoś bliskiego. Nie powiem Wam jednak więcej, żeby nie psuć zabawy. Jestem pewna, że będziecie zaskoczeni i przerażeni niemalże tak samo jak biedna Marnie.
Na uwagę zasługuje również Ed – przyjaciel Marnie i jednocześnie terapeuta. Ta postać dostarcza nam ciekawej i przydatnej wiedzy psychologicznej – nie tylko o ofiarach przemocy, ale również o mechanizmach ludzkich zachowań.
Deszcz zostawił ślady oddechu na wewnętrznych stronach okien ośrodka. Simone wyciągnęła rękę i włożyła ją pod zasłonę, żeby dotknąć szyby. Była zimna, twarda i śliska. Rozczapierzyła palce, przyciskając je do mokrej powierzchni, zastanawiając się, jak musi wyglądać z ulicy. Dłoń bez ciała; zasłona skrywała resztę. Czy samochód ciągle tam stał i czekał?
Tyle chciałabym Wam opowiedzieć, a nie mogę, bo zdradzę fabułę! A tak wiele się tu dzieje, że aż zazdroszczę tym, którzy mają lekturę tej książki jeszcze przed sobą... Powiem Wam tylko, że przemoc niejedno ma imię, a pozory bardzo często mylą.
W obcej skórze jest głęboko przemyślaną książką pełną niespodzianek. Autorka z wyczuciem stopniuje napięcie i robi z czytelnika idiotę, podrzucając mu zupełnie mylne tropy i udowadniając mu, że myśli stereotypami. Pokazuje również jak wielkie znaczenie ma wychowanie na to, jacy będziemy w dorosłym życiu.
Tak właśnie działał zmysł wzroku. Tak dokonywało się widzenie. Oczy przesyłały obraz, a mózg odnajdywał najbliższy pasujący koncept. System nie był idealny ani godny zaufania, a jednak w większości przypadków bardzo się nie mylił. Jesteśmy stworzeni do szybkiego rozpoznawania przyjaciół i wrogów. Mózg widzi twarze w ceglanych ścianach i chmurach, plamach atramentu i gniazdkach elektrycznych, popękanych kafelkach.
W obcej skórze to mroczna, pięknie napisana, zaskakująca, dająca do myślenia i diabelnie wciągająca książka, a przy tym najlepszy kryminał 2015 roku w Wielkiej Brytanii. Dla autorki nie ma tematów tabu – wnikliwym spojrzeniem przygląda się ludziom i dostrzega w nich również to, co sami chcieliby ukryć jak najgłębiej. To był chyba najlepszy debiut jaki czytałam – czekam z niecierpliwością na następne części przygód Marnie.
Za tę fascynującą lekturę z całego serca dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona!
- Autor: Sarah Hilary
- Tytuł: W obcej skórze
- Seria: Marnie Rome
- Język Oryginału: angielski
- Liczba Stron: 539
- Rok Wydania: 2016
- Numer Wydania: I
- Wydawca: Wydawnictwo Czwarta Strona
- Ocena: 6/6
Aż tak dobrze? Chyba zrobię wyjątek i sięgnę po tę książkę. Pójdę zapisać sobie tytuł :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
gabRysiek recenzuje
Uwielbiam książki, w których się wiele dzieje! Takie trzymające w napięciu. Czuję się przekonana do przeczytania tel lektur :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Na pewno Ci się spodoba... ;) Mnie zachwyciła!
OdpowiedzUsuń