czwartek, 1 czerwca 2017

"Świat dla ciebie zrobiłem", czyli poetycka książka Zośki Papużanki

Obok tej książki nie da się przejść obojętnie nie tylko że względu na przyciągającą wzrok okładkę, ale przede wszystkim ze względu na to, co i jak autorka próbuje nam przekazać.




Świat dla ciebie zrobiłem jest napisane takim językiem, że niemal każdy fragment mógłby mi tu służyć jako wart uwagi cytat. Autorka wyraźnie ma duszę artysty, zamiłowanie do poetyki i specyficznych form wyrazu. Bo właśnie taka jest dla mnie ta książka: artystyczno-specyficzna.
 Mój mąż patrzył na mnie. Wiele nie mówił, musiałam się nauczyć czytać w jego spojrzeniu, ale teraz to było łatwe, po tylu latach niemówienia i patrzenia wiedziałam, czego nie chce powiedzieć, woli popatrzeć; co jest zbyt ważne, by to mówić.

Forma narracji obecna w książce zmusza do czytania w ciszy i w skupieniu, bo w przeciwnym razie nie wczujemy się odpowiednio w fabułę. Mamy tutaj do czynienia z opowiadaniami, więc nie ma co mówić Wam o akcji. Ważne jest, że każde z nich jest pełne uczuć i refleksji, a niektóre kończą się naprawdę zaskakująco. Widać, że autorka jest artystyczną duszą, pełną uczuć i refleksji. Piękny język zachwyca i sprawia, że czasem czułam się tak, jakbym czytała poezję - właśnie taki eteryczny klimat ma ta książka i za to ją pokochałam.
 Nie jem, bo patrzę na was, Rubensówny, a kto na was patrzy, ten jeść nie może, temu uda w gardle kością stają, temu sól na rany masło maślane, temu pieczone gołąbki, kraj mlekiem i miodem płynący, gdzie bez pracy nie ma kołaczy, temu chleba naszego powszedniego, niebieskich migdałów i pierwszego jajka lub kury, temu gruszki na wierzbie i oliwa sprawiedliwa.

Czasem opowiadania były dla mnie za krótkie. Kiedy już polubiłam bohaterów, oni nagle znikali! Wynika to pewnie z tego, że te historie mają w sobie dużo prawy i czasem więcej  słów byłoby nie na miejscu. W pierwszych dwóch historiach drażnił mnie też brak normalnych, zaczynających się od myślnika, dialogów. Oczywiście, po jakimś czasie się przyzwyczaiłam, ale trudniej mi było wczuć się w to, co się działo.
 Już nie chcesz tego słuchać, spytała Maria, poczułaś się źle, dlaczego nie chcesz się dowiedzieć, to jest dla mnie ważne. Nie mogę, głos z łazienki był stłumiony, nie potrafię, nie opowiadaj mi tego. A może ja chcę ci opowiedzieć, jesteś taka do mnie podobna, taka stałaś mi się bliska, taka chcesz mi być bliska, dlaczego nie mam ci opowiedzieć. Śmieją się ci, którzy mają z czego. Przejrzyj się w lustrze.

Muszę również wspomnieć o tym, że książka jest świetnie wydana... Twarda okładka w kolorze bzu, piękna ważka i gruby papier, który dodaje książce klasy. Tytuł też ma w sobie niesamowitą moc i po przeczytaniu książki nabiera zupełnie innego znaczenia.



Serdecznie polecam Wam Świat dla ciebie zrobiłem, jeżeli macie ochotę na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Ja z przyjemnością wrócę do niektórych opowiadań i będę je czytać na głos, by w pełni docenić i przeżyć to, co stworzyła Zośka Papużanka.


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Znak!



  • Tytuł: Świat dla ciebie zrobiłem

  • Autor: Zośka Papużanka

  • Wydawnictwo: Znak

  • Rok wydania: 2017

  • Liczba stron: 220

  • Ocena: 4+/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz