sobota, 10 września 2016

"Grzechu warta" - Agata Przybyłek puszcza wodze wyobraźni

Agata ma dość kłótni z matką, stert prania we własnym pokoju i braku czasu dla ukochanego. Ucieka do babci na wieś, by odpocząć od zgiełku własnego domu, lecz wpada z deszczu pod rynnę. Zdesperowana dziewczyna postanawia zrobić na złość wścibskiej i irytującej babci i odpowiedzieć na pewne wysoce niemoralne ogłoszenie. Nie spodziewa się jednak tego, jak kuszącą dostanie propozycję pracy i jakie zmiany przyniesie to w jej życiu...


Nie każda kobieta w ołówkowej spódnicy to stateczna bizneswoman. Życie jest piękniejsze, gdy nada mu się kolorów. A kto zrobi to za nas?



Początkowo akcja toczy się powoli i bez pośpiechu. Spodziewałam się więc książki podobnej do dwóch pierwszych części - ciepłych, trochę zabawnych ale na pewno nie zaskakujących. Tym razem Agata Przybyłek zrobiła mi miłą niespodziankę i stworzyła intrygującą  fabułę, wplątując swoją bohaterkę w bardzo kłopotliwą sytuację.

Nie ukrywam, że akcja jest nieco nierzeczywista. Samo zadanie Agaty w nowej pracy jest już mocno zaskakujące, ale najbardziej niemożliwe jest wzięcie "nowicjuszki" do tak ważnej misji. Wiele jest tutaj dosyć nierealnych wydarzeń, praca Agaty jest zbyt piękna, a niektóre postacie nadmiernie nieskazitelne i lekko schematyczne. Honoru broni jedynie pełna wigoru i szalonych pomysłów babcia, która jest moją ulubioną postacią całej serii. Zabrakło mi ludzkich cech, przywar, wad i większej ilości relacji międzyludzkich, które dodałyby fabule nieco prawdziwości. Zakończenie również było dla mnie nieco zbyt piękne, ale przecież takich lektur – nierzeczywistych, romantycznych i pełnych miłości też potrzebujemy, prawda? Zwłaszcza podczas wakacji.

Ta książka jest inna niż pozostałe tej autorki - mniejsze znaczenie ma tu rodzina, a większe główna bohaterka. Grzechu warta jest też pierwszą książką Agaty Przybyłek, którą nie tylko czytałam z przyjemnością, ale która mnie do siebie przyciągała i ciekawiła. Jeżeli nie czytaliście dwóch pierwszych tomów - nie przejmujcie się, gdyż książka nie wymaga ich znajomości, ma jedynie tych samych bohaterów.

Wiem, że niewiele powiedziałam o fabule, jednak zdradzając więcej popsułabym Wam całą zabawę! Pomysł jest świetny, akcja wciąga, trochę zastanawia i pokazuje kruchość związków - nawet (a może głównie?) tych wieloletnich. Jestem pewna, że lektura sprawi Wam przyjemność i parokrotnie zadziwi pomysłowością. Sama jestem wyjątkowo zadowolona z lektury i bez wyrzutów sumienia przymykam oko na lekkie, wyżej wspomniane, niedociągnięcia. Autorka z książki na książkę pisze coraz lepiej - z większym humorem i lekkością, więc z radością czekam na jej dalszą twórczość.



Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona! Z przyjemnością też dodam, że objęłam tę magiczną powieść swoim patronatem medialnym.

Tytuł - Grzechu warta
Autor - Agata Przybyłek
Wydawnictwo - Czwarta Strona
Liczba stron - 205
Ocena - 4+/6

4 komentarze:

  1. Ja dziś za nią się zabieram. Mam nadzieję, że mi też spodziewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć! Dziękujemy za podzielenie się recenzją z naszymi użytkownikami. Na pewno Twoja recenzja pomoże naszym niezdecydowanym Klientom przekonać się, że warto sięgnąć po Grzechu Warta ;-) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi miło - zawsze dzielę się z Wami moimi refleksjami po lekturze książki! :) Mam nadzieję, że przekonam klientów o tym, że warto sięgnąć po książki Agaty Przybyłek i pozostałe lektury, które recenzuję na swoim blogu. :)

    OdpowiedzUsuń