sobota, 27 sierpnia 2016

"Nieobecna" - Agnieszka Olejnik opowiada historię niezwykłychbliźniaczek

Julia i Julita wyglądały jak lustrzane odbicia. Wykorzystywały to dla własnych celów, aż los z nich zadrwił i zabrał jedną z nich podczas jednej z zamian tożsamości... Druga nie miała wyjścia i została uwięziona w życiu bliźniaczki.
Po raz pierwszy nie było jej i zrozumiałam, że już nie będzie. Teraz jestem ja, siostrzyczko. I mam zamiar poukładać sobie wszystko, zamierzam być szczęśliwa. Oszukiwałaś mnie, zabierałaś mi to, czego pragnęłam, co było dla mnie ważne? Teraz ja będę oszukiwać. Nie zrobię nikomu krzywdy, nie, przecież nie jestem tobą. Po prostu wezmę sobie to, co stało się niczyje. Wezmę to, co było twoje. Przykro mi, nieobecni tracą.



Julita, dowiedziawszy się o śmierci siostry, postanawia zostać (formalnie jako matka) przy siostrzeńcu. Ma nadzieję, że nikt nie zauważy przemiany - zwłaszcza mąż, z którym siostra planowała rozwód. Z każdym dniem sytuacja się komplikuje, a Julita dowiaduje się o zamordowanej bliźniaczce rzeczy, o których zupełnie nie miała pojęcia. Pozornie najbliższa osoba kryła wiele mrocznych sekretów, za które musiała zapłacić życiem. Morderca jednak działa dalej...
Zaakceptowałam już fakt, że strach stanie się na jakiś czas moim nieodłącznym towarzyszem. Aż do schwytania zabójcy. W sumie nie była to żadna nowość. Żyłam ze strachem jak z mężczyzną, za dnia i w nocy, odkąd zginęła Julia. Rzecz w tym, że ten miał inną jakość. Tamten był lękiem przed karą, przed więzieniem i odebraniem mi dziecka. Ten był panicznym, zwierzęcym strachem o życie. Z dwojga złego wolałam tamten.

Pomysł na fabułę jest genialny, aczkolwiek dosyć popularny wśród bliźniaków - sama znam takich dwóch cudaków, którzy zdawali za siebie nawzajem egzaminy. Agnieszka Olejnik wyszła jednak poza chwilowe zamiany tożsamości i pokazała zupełną zamianę żyć - niczym w Księciu i żebraku. Pozornie prosta koncepcja okazała się elektryzująco ciekawa i niebezpieczna! Rozterki i uczucia były przejmujące – przeżywałam wszystko wraz z Julitą. Ułatwiła to narracja pierwszoosobowa, w której widzieliśmy wydarzenia właśnie oczami zagubionej bliźniaczki.

Przyznaję - trochę się domyślałam rozwiązania intrygi, ale tylko trochę i wcale nie byłam do końca pewna. Autorka parokrotnie mnie zaskoczyła zwrotem akcji lub zachowaniem któregoś z bohaterów. Zachwycił mnie również ogrom emocji, refleksji oraz piękny, pełen metafor, język.
Robiło się coraz bardziej interesująco. Zupełnie jakbym patrzyła na samą siebie cudzymi oczami i widziała beznadziejną, naiwną idiotkę.

Agnieszka Olejnik jest jedną z moich ulubionych autorek. Czytałam niemal wszystkie jej książki i z każdą następną jestem bardziej zaskoczona i zachwycona. Autorka potrafi napisać zarówno niesamowity kryminał jak i ciepłą i mądrą książkę obyczajową.  Zmienia styl pisania każdej z książek nadaje niepowtarzalny klimat. Nigdy nie spodziewałam się, że ktoś zajmujący się literaturą typowo kobiecą (i piszący do tej pory niezwykle poetycko) potrafi napisać tak wciągający i pełen przemocy kryminał - zupełnie różny od pozostałej twórczości. Krótko mówiąc - polecam. Dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła i nie dotknęła.

Za książkę dziękuję ukochanemu Wydawnictwu Czwarta Strona!

  • Tytuł - Nieobecna

  • Autor - Agnieszka Olejnik

  • Wydawnictwo - Czwarta Strona

  • Liczba stron – 444

  • Ocena – 5+/6

1 komentarz:

  1. Brzmi intrygująco i pociągająco. Autorki jeszcze nie znam, ale dopisuję ten tytuł do swojej listy - będę mieć go na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń