Strach – jedna z najbardziej przykrych emocji, która sprawia, że nasz organizm nagle zaczyna działać inaczej… Ciało zaczyna się pocić, krew tętni w żyłach, a czujne oczy rozszerzają źrenice, żeby dokładniej widzieć zagrożenie…
Taki właśnie strach towarzyszył Lumikki od najmłodszych lat. Zawsze była nieco inna niż rówieśnicy – milcząca, wycofana i nieśmiała. Tak to już niestety jest w szkołach, że za inność trzeba płacić! Dlatego nauczyła się nie tylko bać, ale również znikać i lepiej niż ktokolwiek rozumieć ludzi i ich emocje, wyczuwając przy tym ukryte intencje…
sobota, 30 maja 2015
"Czerwone jak krew", czyli jak Salla Simukka maluje słowem...
sobota, 23 maja 2015
Joanna Chmielewska i "Nawiedzony dom" pełen tajemnic!
Pamiętam, kiedy pierwszy raz wzięłam tę książkę do ręki i zaczęłam czytać z wypiekami na twarzy... Nie chciałam jeść, nie chciałam pić, chciałam jedynie przeżyć tę przygodę z Pawełkiem i Janeczką oraz uroczym psem Chabrem...
piątek, 22 maja 2015
"Bezczelna" – Martyna Kubacka - dlaczego mnie rozczarowała?
Każdy z nas ma parę masek, którymi zasłania swoją prawdziwą twarz. Jedna jest zarezerwowana dla rodziny, druga dla przyjaciół, a trzecia dla obcych ludzi... Owe maski pozwalają nam się czuć bezpiecznie, jednak ukrywają to, co mamy głęboko w sercu.
(Pantofelek też zaskoczony)
Etykiety:
autorka,
bezczelna,
czytelnictwo,
debiut,
książka,
kubacka,
literatura,
literatura kobieca,
novaeres,
polscy autorzy,
polska,
publicystyka,
recenja
środa, 13 maja 2015
"Samotni.pl", czyli – sorry, takie mamy czasy…
Kiedyś go zapytała, skąd ta miłość do samolotów. Wzruszył ramionami, nie przerywając pracy. Patyczkiem cieńszym od zapałki nanosił klej na kabinę pilota.
- Tak się tylko bawię – odpowiedział wtedy.
Skłamał. To był przecież czas wielkiej wiary w samoloty, a zwłaszcza w ten jeden, którym miał wystartować prosto do angielskiego mieszkania matki.
Biorąc do ręki tę książkę spodziewałam się opowieści o nastolatkach i ich przygodach na portalach randkowych… Część z Was to już pewnie wie, ale tym co nie wiedzą zdradzę swoją osobistą fanaberię – staram się nie czytać informacji na okładkach. Ograniczam się do podstawowych danych i w ten sposób podejmuję decyzję o przeczytaniu książki. Dzięki temu nie omijają mnie nigdy żadne niespodzianki! Nie wiem czy zauważyliście, ale często na okładkach zdradza się wydarzenia, które dzieją się dopiero w połowie lektury… Nienawidzę tego, więc okładki omijam. Tak było i tym razem, stąd moje kulawe domysły! Ale dzięki temu zostałam bardzo miło zaskoczona… Chociaż, nawiasem mówiąc, informacja na okładce opowiada moim zdaniem o zupełnie osobnej, najmniej ważnej historii…
Etykiety:
anglia,
czytelnictwo,
dla młodzieży,
emigracja,
książka,
literatura,
literatura młodzieżowa,
miłość,
opinia,
polscy autorzy,
przyjaźń,
recenzja,
rodzice,
samotni,
wychowanie
niedziela, 10 maja 2015
"Za wszelką cenę", czyli spacer za czarnym kotem z Katarzyną Ryrych
Każda książka w jakiś sposób na nas działa… Jedne przyciągają wzrok okładką, inne zachwycają wnętrzem, a jeszcze inne zachęcają już samym tytułem… Za wszelką cenę zwróciło moją uwagę przede wszystkim dzięki przyciągającej wzrok okładce z czarnym kotem… Zaintrygowana zaczęłam czytać i całym sercem przeniosłam się w magiczny świat Julii i jej rodzinnych tajemnic.
Etykiety:
dla młodzieży,
dla nastolatek,
kot,
kryminał,
książka,
literatura młodzieżowa,
miłość,
przygoda,
przyjaźń,
recenzja,
rodzina,
ryrych,
włochy
Subskrybuj:
Posty (Atom)