niedziela, 10 czerwca 2018

"Ostatni portret Melanii" - Ewa Madeyska i przepełniony ironią obraz literatury kobiecej

Ostatni portret Melanii jest książką, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i to nie tylko wciągającą fabułą, ale również refleksyjnością i ciekawą formą. Akcja jest tu bowiem przeplatana fragmentami (bądź opisami) romantycznych książek dla kobiet. Autorka pisze trochę ironicznie, trochę refleksyjnie, ale zawsze lekko i z humorem, więc nawet nie wiem, jak to się stało, że przeczytałam ją niemal jednym tchem.

sobota, 9 czerwca 2018

Moja nagroda NIKE - konkurs u księgarni niePrzeczytane.pl


Parę lat temu odkryłam coś zaskakującego dla mnie samej… Do tej pory czytałam twórczość głównie Anglików, Amerykanów, Skandynawów i unikałam polskich autorów, sparzona paroma nietrafionymi spotkaniami z rodzimą literaturą (w tym oczywiście znienawidzonymi lekturami szkolnymi). Nagle okazało się, że na naszym własnym podwórku żyją również wspaniali literaci – z wyobraźnią, wrażliwością i umiejętnością zabrania czytelnika do zupełnie innego świata. Zdziwiona zauważyłam, że Polska literatura niejednokrotnie potrafi mnie zachwycić bardziej, niż zagraniczna! Od tego momentu zaczęłam czytać znacznie więcej w ojczystym języku. Czasem zachwyt wynika z ukazania polskich realiów w krzywym zwierciadle, ale również ze specyficznego stylu i języka. Szybko przekonałam się, że tylko Polacy potrafią z taką lekkością bawić się słowem i naszym kwiecistym językiem. Zaczęłam więc czytać więcej i dzięki temu odkryłam, kto zasługuje na nagrodę literacką!

piątek, 8 czerwca 2018