Czy wnętrze jest równie ciekawe, co okładka? TAK! Już od pierwszych stron możemy poczuć wrażliwość autora, który poetycko opisuje miejsce, w którym mieszka od lat i szczerze je kocha. Autor ma rodzinę, psy i piękną farmę, jednak to właśnie łąka jest jego oczkiem w głowie. To tu się relaksuje, wspomina, obserwuje toczące się życie: zarówno to małe, wśród traw, jak i to większe, rozgrywające się w konarach drzew. John Lewis-Stempel kocha naturę i wyraźnie widać, że bardzo go fascynuje. Komentuje zatem wszystko to, co dostrzega, a robi to inteligentnie i z poczuciem humoru. Spędzamy z autorem cały rok, więc możemy obserwować zmiany, jakie zachodzą w naturze, a nawet trochę zastanowić się nad nieuniknionym przemijaniem.
Wrażliwość autora i jego wiedzę można również wyczuć w licznych odniesieniach do literatury czy muzyki. Dużą wygodą jest więc spis zwierząt, muzyki, czy wspomnianych książek. Dzięki temu nie musimy zaznaczać wszystkich stworzeń, które wzbudziły nasze zainteresowanie – wystarczy zajrzeć na koniec. Oko cieszą również piękne ilustracje, które potwierdzają to, czego spodziewałam się po samej okładce: cudowne, przemyślane i piękne wnętrze.
Prywatne życie łąki ma duszę i serce, dzięki czemu ma swój własny, wyjątkowy klimat. Jestem pewna, że jeżeli kochacie przyrodę, lubicie ją obserwować i chcecie na chwilę zdystansować się od zgiełku i pośpiechu codziennego dnia, to spędzicie przyjemnie czas.
Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona!
- Tytuł: Prywatne życie łąki
- Autor: John Lewis-Stempel
- Tłumacz: Maciej Miłkowski
- Wydawnictwo: Czwarta Strona
- Rok wydania: 2017
- Liczba stron: 312
- Ocena: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz