Ich lustra zdzierają z ciebie wszystkie warstwy, pod którymi się ukryłeś, aż w końcu zaczniesz przypominać osobę, którą byłeś w przeszłości. Nie wiem, jak to możliwe, ale sprawdziłam każde lustro w tym miejscu i wszystkie pokazują to głupie kłamstwo: że nic się nie zmieniło, jestem tylko zwyczajną kobietą w niezwyczajnych okolicznościach.
Komisarz Marnie Rome ma zająć się sprawą zamordowanych chłopców, znalezionych w zapomnianym bunkrze. Dzieci, w towarzystwie zabawek i zamkniętych puszek z jedzeniem, leżały tam już od paru lat i umarły mocno się do siebie tuląc z przerażenia. Dlaczego jednak nikt ich nie szukał? Ta sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, niż się wydaje, a we wszystko są zamieszane świetnie zarysowane postacie: urocza rodzinka, która znalazła bunkier, wścibski dziennikarz związany przeszłością z Marnie, kolekcjoner zabawek, rozgoryczony nastolatek i parę innych osób, w tym brat pani komisarz.
Co za kpina. Życie polega na czołganiu się z jednego miejsca katastrofy do drugiego, zbieraniu za sobą ofiar i paleniu za sobą mostów, jeśli tylko miało się dość amunicji i rozumu.
Parokrotnie czułam zimny dreszcz przerażenia, jednak nie potrafiłam przerwać lektury. Akcja pędzi bowiem na złamanie karku i wciąga od pierwszych stron. Wydarzenia obserwujemy z perspektywy policji, ale również przebywających w szpitalu psychiatrycznym kobiet, przez co tajemnice mrocznego Londynu mnożą się ze strony na stronę...
Z chęcią otarłabym się o większy kawałek prawdy. Gdybym tylko potrafiła taki znaleźć – twardy i gruby pień prawdy – poprosiłabym, by mnie na nim powieszono. Uwierzcie mi, że każdego dnia szukam prawdy, robię to ze świadomością, że może mnie zabić.
Książka jest mroczna, świetnie napisana, nieprzewidywalna i znów łamie stereotypy, udowadniając, że świat nie jest czarno-biały. Sarah Hilary nie boi się trudnych tematów i potrafi zelektryzować czytelnika zaskakującą intrygą. Najbardziej przerażające jest to, że sytuacje opisane w książce mogły się wydarzyć naprawdę... Jestem pewna, że jak już zaczniecie czytać, nie będziecie się mogli oderwać! A ja biedna muszę znowu czekać na kolejny tom, by zrozumieć w końcu przybranego brata głównej bohaterki…
Za książkę najserdeczniej dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona!
- Tytuł - Nie ma innej ciemności
- Autor - Sarah Hilary
- Seria - Marnie Rome
- Liczba stron – 530
- Rok wydania - 2016
- Ocena - 5+/6
Fajny wpis
OdpowiedzUsuń