Bliżej dalej to książka o trudnych rodzinnych relacjach, wpływie naszego dzieciństwa na dorosłość oraz przede wszystkim o wspomnianej wyżej intuicji! Dzięki tej książce dowiadujemy się, że nic nie dzieje się przypadkiem, a każda osoba spotkana w naszym życiu ma na nas jakiś wpływ. Jako pedagog dostrzegam w tym wielką prawdę, z której nie każdy z nas zdaje sobie sprawę!
Główną bohaterką jest Matylda, która odciąwszy się od wcześniejszego życia wychowuje samotnie córkę - z dala od problemów i wspomnień. Los jednak bywa przewrotny i sprawia, że wspomnienia same do niej wracają w postaci przyrodniej siostry - Rity. Rita swoim przyjazdem zaburza uporządkowany i idealny świat Matyldy niosąc smutną wieść - ich ojciec nie żyje. Matylda postanawia zabrać swoją córkę i pojechać na pogrzeb w miejsce, gdzie kryją się wszystkie jej tajemnice… Tajemnice, przed którymi chciała uchronić córkę!
W domu ukochanej ciotki spotykają się trzy przyrodnie siostry, które chcą pożegnać wspólnego ojca. Pewne niespodziewane wydarzenia sprawiają, że muszą znów się do siebie zbliżyć. Dla każdej z nich jest to duże wyzwanie! Rita bowiem jest szaloną perkusistką zmieniającą mężczyzn jak rękawiczki i nie wylewającą wódki do rękawa, a Stella wyglądem przypomina mężczyznę i wybiera sobie niebezpiecznych i agresywnych partnerów... A Matylda? Wydaje się bezdennie nudna i uporządkowana. Mogłoby się wydawać, że nic nie łączy tych diametralnie różnych kobiet! Łączy je jednak wspólny ojciec i odziedziczone po nim zdolności – niespotykane u „normalnych” ludzi. Jakie? Przekonajcie się sami, jeżeli lubicie niecodzienne książki!
W obliczu śmierci ojca siostry muszą się zjednoczyć, wzajemnie wspierać i zrozumieć siebie nawzajem... Każda z nich jest w jakiś sposób zagubiona we własnym świecie! Ale czy każdą z nich można jeszcze uratować? Czy Matylda może stać się w końcu empatyczną matką, a nie dyrektywnym robotem? Czy Stella zahamuje swój pociąg do niebezpiecznych mężczyzn lubiących przemoc? Czy Rita wygra walkę z alkoholem i spoważnieje? Tego wszystkiego możecie się dopiero dowiedzieć! I choć książka może się wydawać momentami oczywista i oparta na stereotypach – mnie zupełnie nie przeszkadzało to w odbiorze.
Wszystko co się dzieje w życiu ma jakieś znaczenie – przeszłość wpływa na teraźniejszość i przyszłość, a każda spotkana osoba coś w nas zmienia. Książka jest przy tym pełna magii – łączy realizm z elementami fantastycznymi.
Prawdopodobnie książka nie każdemu przypadnie do gustu – właśnie ze względu na swoją wyjątkowość. Na mnie działała jak magnes – fascynowała, przyciągała, dziwiła i zaskakiwała! Właśnie ze względu na to, że była jednocześnie prawdziwa i pełna abstrakcji. Wiem jednak, że nie wszyscy lubią książki, które są lekko oderwane od rzeczywistości i mają elementy, których nie da się wytłumaczyć za pomocą logicznego myślenia i dedukcji.
"Bliżej dalej" mówi o uczuciach, emocjach, związkach, relacjach i porusza wiele potrzebnych (aczkolwiek czasem trudnych) tematów. Książka jest jednak nie tylko ciekawa, ale przede wszystkim skłaniająca do myślenia i jednocześnie dająca przyjemne odprężenie. Nic dziwnego, że otrzymała wyróżnienie w kategorii prozy pomorskiej na Targach Książki COSTERINA 2014. Dodam jeszcze na zachętę, że fabuła nie jest tutaj najważniejsza! Najbardziej bowiem zachwyca klimat i magia, które są wyczuwalne na każdej ze stron… Bliżej dalej ma wszystko to, co kocham w książkach – piękny język, humor, mądrość życiową, metafory oraz moc wzbudzania do refleksji.
- Autor: M. A. Trzeciak
- Tytuł Oryginału: Bliżej Dalej
- Gatunek: literatura kobieca
- Język Oryginału: Polski
- Liczba Stron: 358
- Rok Wydania: 2014
- Numer Wydania: I
- Wydawca: Wydawnictwo Novae Res
- Oprawa: Miękka
- Miejsce Wydania: Gdynia
- Ocena: 5/6
Czekałam na tę recenzję i w końcu się pojawiła. Jestem ciekawa tej książki, lubię tajemnice, nierozwiązane problemy, mądrość życiową... Przestraszyło mnie jednak zdanie, że jest momentami oczywista i oparta na stereotypach... Ale sprawdzę sama. Każdy zasługuje na drugą szansę - i nie tyczy się to tylko bezpośrednich relacji :)
OdpowiedzUsuńCo do samego tekstu, to przyjemnie się recenzję czyta. Podoba mi się, jak piszesz. Zresztą wiesz... :)
Może i wiem, ale za każdym razem miło mi to słyszeć - to naprawdę motywuje! <3 Dziękuję!
OdpowiedzUsuńMnie to jakoś specjalnie nie przeszkadzało - przerysowani bohaterowie też mają swój urok, a sama książka (przynajmniej mnie), zaczarowała! :)
Lubie takie książki, skupiające się na uczuciach a nie na prędkiej akcji. Z chęcią bliżej poznam się z tym tytułem :)
OdpowiedzUsuń